Sudan Południowy 2025: w świecie plemiennych rytuałów

Lot do Dżuby

Naszą przygodę rozpoczniemy od lotu do Dżuby, stolicy Sudanu Południowego.

Dżuba (Juba) / Terekeka - Terytorium ludu Mundari

Po przylocie do Dżuby czeka nas odpoczynek i relaks przy hotelowym basenie. Po południu będziemy już w drodze. Kierujemy się na północ, a podróż zajmie nam około 3 godzin. Zmierzamy w stronę miasta Terekeka, leżącego w Ekwatorii Środkowej.

Okolice te zamieszkiwane są przez nilotyczne plemię Mundari, zajmujące się hodowlą bydła, rolnictwem a także rybołówstwem przy pomocy sieci i włóczni. Wioski Mundari są niezwykle interesujące ze względu na architekturę tradycyjnych zabudowań, chat, pięknych spichlerzy oraz czarno-białe totemy. Podobnie jak inne nilotyczne plemiona w Sudanie, Mundari praktykują rytuał skaryfikacji jako
rytuał przejścia w dorosłość. Typowy wzór blizny Mundari składa się z dwóch zestawów trzech równoległych linii, każda po obu stronach czoła, rozciągających się w dół i niepołączonych pośrodku.

Dumą plemienia są hodowane przez nich krowy Ankole-Watusi. Krowy są dla Mundari największym bogactwem, bez nich nie możliwy były ożenek, codzienny handel czy przeżycie w czasie głodu. Bydło służy jako pożywienie, forma waluty i znak statusu społecznego. Małżeństwa są ustalane przez przyszłego pana młodego, który oferuje bydło rodzinie panny młodej, a mężowie mogą przyjmować tyle żon, ile są w stanie utrzymać.

Po dotarciu do Terekeka krótki odpoczynek, a następnie wycieczka do obozu, gdzie hodowane są stada Mundari. Wieczorna gościna u Mundari, gdzie poznamy bliżej mieszkańców, ich tradycje i zwyczaje. Gdy bydło Mundari wróci z wypasu, czas spędzimy wspólnie z pasterzami. Być może uda nam się także zobaczyć niezwykle popularną w tym regionie ceremonię zapasów. Nocleg w tradycyjnych namiotach w wiosce Mundari (namioty jednoosobowe lub dla par dwuosobowe).

Terekeka - Terytorium ludu Mundari / Dżuba (Juba)

Przed południem kontynuacja wizyty u Mundari. Będziemy towarzyszyć Mundari podczas ich codziennych obowiązków i rytuałów. Najważniejsza oczywiście jest dla Mundari opieka nad stadami zwierząt i zapewnienie im bezpieczeństwa. Dzień rozpoczyna się o świcie kiedy to jeden z Mundari dmucha w krowi róg. Charakterystyczny głuchy dźwięk rozbrzmiewa po okolicy na wiele kilometrów, po czym stada wyruszają na wypas. Czas na ostatnie spotkania z mieszkańcami, spacery i zdjęcia w wiosce. Ostatnie zdjęcia krajobrazu i pożegnanie ze społecznością Mundari.

Następnie czeka nas 3-godzinny powrót do Dżuby. Po dotarciu na miejsce, zakwaterowanie w hotelu i krótki odpoczynek. Późnym popołudniem wycieczka rejs po Nilu Górskim, nad którym położona jest Dżuba, stolica najmłodszego państwa na świecie.
Nocleg w hotelu w Dżuba.

Dżuba (Juba) / Terytoria ludu Larim (Boya)

Po wczesnym śniadaniu wyjazd do stanu Ekwatoria Wschodnia w okolice miasta Kapoeta. Podróż trwać będzie około 6 godzin, które będą doskonałą okazją do poznania krajobrazów Sudanu Południowego. Wkrótce opuścimy główną drogę i dalej przedzierać będziemy się przez bezdroża i busz, mijając niewielkie lokalne wioski.

W Sudanie Południowym praktycznie nie istnieje żadna rozbudowana sieć dróg, a wiele z tych które istnieją jest w złym stanie. Wszystkie trudy podróży rekompensuje jednak świadomość, iż trasa wiedzie terenami zupełnie nietkniętymi turystyką. Przez gęsty busz dotrzemy do wiosek plemienia Larim, zwanego inaczej Boya. Terytorium Larim (Boya) znajduje się pomiędzy Górami Didinga, Doliną Kidepo i Górami Lopit. Dojazd do wioski. Po dotarciu na miejsce odpoczynek po podróży i pierwsze spotkanie ze społecznością Larim (Boya).

Nocleg w tradycyjnych namiotach.

Terytoria ludu Larim (Boya)

Przed nami cały dzień w wioskach ludu Larim (Boya), gdzie zapoznamy się z codziennym życiem członków plemienia, poznamy ich obrzędy i tradycje. Plemię Boya (Larim) jest uważane za jedną z najbardziej tradycyjnych grup w Sudanie Południowym. Jest ono praktycznie całkowicie nieskażone cywilizacją i żyje tak, jak ich przodkowie przed wiekami.

Boya (Larim) hoduje bydło, zajmuje się także łowiectwem i rybołówstwem oraz uprawą roślin sezonowych, takich jak sorgo, kukurydza i fasola. Owdowiałe kobiety Boya według tradycji owijają wokół nóg i głowy sznury warzywne. Podczas pobytu w wiosce ludu Larim (Boya) będzie też szansa na obejrzenie tradycyjnych tańców.

Nocleg w tradycyjnych namiotach.

Terytoria ludu Larim (Boya) / Terytoria ludu Toposa

Po śniadaniu wyjazd w kierunku miasta Kapoeta w Ekwatorii Wschodniej. Następnie przejazd do małej wioski, gdzie spotkamy się ze społecznością Toposa – kolejną z grup etnicznych zamieszkujących Sudan Południowy. Zapoznamy się tu z codziennym życiem członków plemienia, poznamy ich obrzędy, tradycje i tańce powitalne.

Gospodarka i życie społeczne ludu Toposa niezmiennie kręci się wokół wypasu zwierząt, w tym bydła, wielbłądów, osłów, kóz i owiec. Bydło ma kluczowe znaczenie dla kultury Toposa a posiadanie bydła to główne mierniki tutejszego statusu i bogactwa. Plemię zawsze rywalizowało ze swoimi sąsiadami o dostęp do wody i pastwisk dla swoich stad. Członkowie Toposa tradycyjnie  zajmują się również zbieraniem złota i innych cennych minerałów w korytach strumieni.

Toposa nadal ubierają się w swoje tradycyjne stroje (kobiety w spódnice ze skórzanymi paciorkami), przebijają usta i sakryfikują ramiona, piersi oraz twarze. Każda skaryfikacja to niemalże dzieło sztuki. Nocleg w tradycyjnych namiotach.

Terytoria ludu Toposa / Kapoeta / Dżuba (Juba)

Śniadanie zjemy jeszcze wśród Toposa, a potem transfer na lotnisko w Kapoeta i godzinny lot do stolicy Sudanu Południowego. Na miejscu – przejazd do hotelu i zakwaterowanie.

Spacer po najciekawszych zakątkach miasta. Wycieczka na największy targ w Sudanie Południowym – Konyo Konyo. Tu kolejny raz będziemy mieli okazję przyjrzeć się różnorodności etnicznej kraju, tradycyjnym strojom i ozdobom.

Nocleg w hotelu w Dżuba.

Dżuba (Juba)

Po śniadaniu kontynuacja pobytu i zwiedzania Dżuba (Juba). Wybierzemy się na lokalny targ rękodzieła artystycznego, gdzie będzie można kupić różnorodne pamiątki z Sudanu Południowego. Następnie spotkanie ze sportowcami trenującymi tradycyjne zapasy oraz bardzo popularne tu judo i Kick-boxing.

Powrót do hotelu. Czas wolny na odpoczynek. Nocleg w hotelu w Dżuba.

Wylot z Dżuba (Juba)

Dziś żegnamy Sudan Południowy. Pobudka wcześnie rano, śniadanie i ruszamy na lotnisko.

Zapraszamy na kolejne wyprawy. Może tym razem Wyspa Wielkanocna.

Sudan Południowy 2025:w świecie plemiennych rytuałów.